sobota, 1 czerwca 2013

Riff Sweat Absorbing Pads

W przededniu wakacji i upalnych gorących dni przedstawiam Wam kolejne japońskie odkrycie marki Riff - Sweat Absorbing Pads, czyli w skrócie wkładki do bluzek absorbujące pot i zapobiegające mokrym plamom ("sweat absorbing pads"). Nazwa RIFF jest skrótem od R - Refine (refine & elegant), I - Ideal (trendy & Ideal), F - Fine (soft & fine), F - Fresh (clean & fresh).


Jest to jedno z odkryć z mojego pobytu w Tokyo - tym razem skusił mnie sugestywny obrazek na opakowaniu, który od razu pokazuje, do czego służą te bawełniane podkładki. Cóż, mimo biurowej klimy nieobce mi były sytuacje, gdy koszulowa bluzka i odrobina stresu uniemożliwiały żakietu czy rozprostowanie ramion podczas przerwy... Dlatego też zakupiłam próbnie 3 paczki i przywiozłam do Polski, akurat na jesień he he he...


W okolicach marca sięgnęłam wreszcie po jedno z opakowań i od tej chwili nie wyobrażam sobie wiosennych i letnich dni bez tych podkładek! Są bardzo wygodne, po nałożeniu praktycznie niewyczuwalne.  Naprawdę super sprawa, nie muszę się martwić, czy po chwili spaceru do sklepu czy po jeździe rozgrzanym samochodem pojawią się nieszczęsne plamy... Bo wiadomo, dezodoranty blokują rozwój bakterii itepe ale jak gorąco uderza to mokra plama się pojawia, cóż z tego, że bezzapachowa kiedy wygląda, lekko mówiąc, nieestetycznie...


Podkładki standardowo mają grubość 1 mm i składają się z 3 warstw: pierwsza jest zrobiona z delikatnej bawełny, o porowatej strukturze. Dotyka skóry, więc jest jedwabiście gładka i dostosowuje się do kształtu ciała. Jest też lekko "puszysta", czyli pokryta puszkiem bawełnianym, dzięki czemu chłonie pot i tworzy swoistą "poduszkę" między skórą i podkładką. Druga warstwa jest bardzo chłonna, ma wchłaniać pot i zatrzymywać go w środku podkładki. Trzecia warstwa jest wodoodporna, gładka, pokryta delikatną folią z klejem (tą stroną przyklejamy podkładki na ubranie). Klej jest delikatny ale trwały - bez problemu wytrzymuje cały dzień, nie niszczy jednak włókien tkaniny przy odklejaniu. Wchłaniany pot pozostaje na podkładce i nie przechodzi na ubranie. Dodatkowo podkładki zawierają dezodorant (tlenek cynku), który uniemożliwia rozwój bakterii a tym samym powstawanie nieprzyjemnego zapachu.


Podkładki mają kształt przystosowany do ciała i ubrań, dzięki czemu dobrze wpasowują się i są praktycznie niewidoczne. Trzymają się całkiem dobrze, problem miałam tylko z jednym rodzajem (najtańszych) podkładek i marszczoną bluzką z wyjątkowo śliskiego i opornego na przyklejanie materiału :) 


Wybór jest szeroki, dostępne są między innymi podkładki:
perfumowane
- dające poczucie chłodu (cooling effect),
- zawierające składniki dezodorantowe
kolorowe (np. czarne, niewidoczne przy ciemnych ubraniach)
- pakowane pojedynczo w folię (idealne do torebki)
- przezroczyste (moje ulubione) zrobione z dziwnego rodzaju cienkiej (0,03 mm) żelowo-gumowej materii - idealne do lekkich bluzek - mimo niepozornego wyglądu naprawdę działają i wchłaniają pot pozostawiając bluzki suche!
Właśnie przyszedł do mnie nowy zapas i tym razem zapewniłam sobie wystarczającą różnorodność kształtów i kolorów :)

             

Najczęściej spotykane podkładki mają wymiar 120 x 115 mm, dla krótkich rękawów zakupić można wersję mini o wymiarach 97 x 96 mm. Są też podkładki dla bluzek bez rękawów oraz takie pakowane każda osobno (wygodne do torebki/kosmetyczki). W opakowaniu jest 20 sztuk (czyli na 10 założeń), ale są też mega packi po 40 sztuk.

Cena: od ¥ 419 do ¥ 605 ~ od 13,70 do 19,80 zł (bez przesyłki)


Poniżej szybka poranna fotka moich ulubionych, przeźroczystych podkładek. Akurat miałam short sleeve, więc musiałam je ciachnąć i na fotce widać tylko połowę (bo druga została usunięta, bo nie było do czego przykleić). Mam nadzieję, że widać samą podkładkę, bo jest naprawdę cienka i prawie niewidoczna ^__^


12 komentarze:

  1. Bardzo dziwne ale ciekawe, osoby ktore maja problem z poceniem mogo je polubic, ja na szczescie nie mam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano się przydaje, ja wielkiego problemu nie mam, a jak użyję 2-3 razy Etiaxilu to jest zupełnie ok, ale nie chcę się zapychać antyperspirantami non stop... No i czasem jednak stres powoduje, że mimo wszystko zdarza mi się ten dyskomfort... ^^

      Usuń
  2. rzeczywiście w ogóle jej nie widać :) świetny produkt, na pewno się przydaje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak :) te białe oczywiście są grubsze, ale też spokojnie dają radę pod bluzki czy podkoszulki

      Usuń
  3. Oesu, dzieki Ci kur-chan za ten post! Ja niestety zmagam sie z tym problemem od zawsze a 'chemii' nie chce stosowac - zostaja naturalne dezodoranty i plamy pod pachami, niestety :/ A nasze podkladki sa takie dziwne, poza tym ciezko byloby ich uzywac do bluzek bez rekawow xD A tutaj tyle do wyboru, w tym przezroczyste! Dla mnie wybawienie :))) Dzieki wielkie, juz robie zapas - powiedz mi tylko jeszcze, gdzie je kupilas? ebay?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo nawet nie wiedziałam, że w Polsce cokolwiek podobnego do tego jest... Ja jestem zachwycona nimi, naprawdę lato bez tego to porażka i wieczory z Etiaxilem...

      Japońskie rzeczy kupuję na global.rakuten.com - produkty tanie, ale przesyłka EMS więc nie najtańsza (no i dopiero po kilku dniach wysyłają mailem koszt przesyłki)... Ale na ebayu można znaleźć Riffy, wysyłka z Hong Kongu za ok 6$...

      Usuń
  4. Dzieki, a wiec rakuten - a wiesz, ze tam mozna chyba wybrac opcje zwyklej przesylki, ktora jest super tania? Tez w zaleznosci od wagi ale mega tania w porownaniu do EMS (o ile dobrze przeczytalam) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, można - najlepiej przy zamówieniu napisać pod swoim adresem "Ship with Small Air Packet" (tam większość jest po japońsku, przy wysyłaniu zamówienia trzeba wśród krzaczków wpisać ponownie swoje dane do wysyłki). Po zamówieniu chargują 1 yen żeby sprawdzić kartę kredytową, potem się czeka tak od 1 do nawet 2 tygodni i potwierdzają koszt przesyłki. Ja kupuję często ze sklepów: master, jnl, energy, doremi.

      Ale uwaga - raz paczka szła do mnie ponad 2 miesiące - już myślałam, że przesyłka zaginęła (szła od 16 marca do 25 maja...)

      Usuń
  5. A mozesz jeszcze napisac, czym sie roznia niebieskie, czerwone/rozowe i pomaranczowe RIFFy? bo ja nie widze zbytnio roznicy, a waham sie, ktore wybrac...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niebieskie są albo przezroczyste, albo białe (do białych bluzek). Czarne są czarne - jak np. masz koszulkę na ramiączkach i do tego ciemny żakiet to naklejasz na żakiet, żeby po zdjęciu nie było białych widocznych płatków :) Zielone są do bezrękawników a czerwone są trochę krótsze (do krótkich rękawów - bo pozostałe są do dłuższych i ja je wtedy docinam na przykład...).

      Usuń

    Instagram
 

Popularne